“Odwaga, to pewne, ze wszystkich ludzkich cech najbardziej konieczna jest do osiągnięcia szczęścia” powiedział Johann Heinrich Pestalozzi. W ostatnich wpisach poruszałam temat asertywność i budowania własnych granic, by osiągać sukces i być szczęśliwym. Nie da się tego zrobić, kiedy brakuje nam odwagi… Z tego wpisu dowiesz się, jak działać z odwagą mimo obaw i lęku!
Wpis “Jak działać z odwagą mimo obaw i lęku?” możesz odsłuchać także w formie podcastu “Możesz Myśleć Inaczej“:
Odwaga to nie jest brak lęku
Odwaga jest sposobem podejścia do lęku. Odważnym nie jest ten, kto nie czuje strachu, ale ten, kto mimo strachu i lęku działa! John Wayne powiedział, że “odwaga to być śmiertelnie przerażonym, ale i tak wspiąć się na siodło”. Odwaga to działanie mimo strachu i lęku!
Pamiętajmy, że każdy z nas doświadcza emocji, które są trudne, takich jak strach czy lęk. Strach pojawia się w obliczu konkretnego wydarzenia. Czegoś co da się nazwać i co naraża nasze bezpieczeństwo. Natomiast lęk często dotyczy przyszłości, tego co jest nieznane i często nienazwane.
Odwaga to działanie mimo lęku
Tylko poprzez działanie jesteśmy w stanie osiągać własne cele! Natomiast unikając, nie podejmujemy działań, a więc nie posuwamy się do przodu. Podobnie, jeśli chodzi o asertywność, często nie podejmujemy działań i zachowań asertywnych właśnie z uwagi na nasze obawy i lęki. Boimy się odrzucenia, tego że ktoś jakoś o nas sobie pomyśli. Boimy się zmiany, tego co niepewne… A więc często brak zachowań asertywnych wynika właśnie z lęku. Podobnie można powiedzieć o zachowaniach agresywnych. One też często wynikają z lęku. Boimy się utraty pozycji, tego że nie będziemy szanowani, docenieni, wysłuchani, że nasze potrzeby nie zostaną spełnione… I wtedy właśnie reagujemy zbyt agresywnie.
Lęk jest potrzebny
Lęk jest często odbierany jako emocja trudna. Nie chcemy go doświadczać. Jednak jest on niezbędny, bo pokazuje to, co ważne. Chroni nas przed niebezpieczeństwem. Pozwala też przewidywać to, co może się wydarzyć i przygotować się na to.
Jak działa lęk?
Pojawia się, gdy sądzimy, że wydarzy się coś złego, że to wydarzenie będzie katastrofalne w skutkach i że nie będziemy mogli sobie poradzić z tym wydarzeniem. Dotyczy więc takich trzech aspektów. W rezultacie często prowadzi on do unikania, czyli do niepodejmowania działań. Lub też do podejmowania działań ryzykownych, które często mają negatywne skutki…
Jak radzić sobie z lękiem i niepokojem?
1. Zacznij prowadzić dziennik
Poprzez prowadzenie dziennika możesz bezpiecznie przyglądać się swoim obawom i lękom. Tylko w ten sposób jesteśmy je w stanie poznać bliżej. Obawy pojawiają się gdy nie wiemy co nas czeka, czasem nie znamy zagrożenia i wtedy pojawia się lęk. Pierwszym krokiem jest dowiedzenie się, kiedy najczęściej pojawiają się lęki i obawy. O jakiej porze dnia, przy okazji jakich wydarzeń, co wtedy robimy i czego najbardziej się obawiamy?
W prowadzeniu dziennika chodzi też o to, żeby zaobserwować pewien wzorzec i zobaczyć czy on występuje. Czy jakieś myśli, emocje, sytuacje powodują nasilenie albo wystąpienie lęku. Do tego celu trzeba prowadzić regularne notatki, najlepiej na bieżąco. Można wykorzystać do tego kalendarz, albo założyć specjalny zeszyt, albo nagrywać od razu swoje myśli i spostrzeżenia, aby nie uleciały. Dopiero gdy przeniesiemy je na papier będziemy mogli zauważyć czy istnieje jakiś wzorzec.
Nie bójmy się pisać o swoich lękach i obawach. Bardzo często już samo pisanie o nich potrafi sprawić, że tych lęków będzie coraz mniej. Samo nazwanie i uświadomienie ich sobie ma działanie terapeutyczne.
2. Przyjrzyj się swoim nawykom
Często na to, że odczuwamy różnego rodzaju lęki i niepokoje ma wpływ to, w jaki sposób spędzamy codzienne życie. Przyjrzyjmy się jak wygląda nasza dieta, aktywność fizyczna, sen i ogólnie zdrowie. Zwróćmy uwagę, ile kaw dziennie wypijamy. Czy mamy czas na regularne pięć posiłków dziennie, czy są one zbilansowane? Sprawdźmy, czy śpimy tyle, ile powinniśmy spać? Czy regularnie uprawiamy aktywność fizyczną?
Nasze pokolenie we współczesnym świecie bardzo mało się rusza i w związku z tą zmianą trybu życia, pojawia się coraz więcej różnego rodzaju zaburzeń i chorób. Staliśmy się tzw. “pokoleniem 3 krzeseł“, o którym pisze w swojej książce “Chorzy ze stresu” dr Ewa Kempisty-Jeznach. Staliśmy się pokoleniem krzesła biurowego, krzesła przed telewizorem i fotela samochodowego… Więcej siedzimy, niż ruszamy się.
Dlatego warto poprzyglądać się naszym nawykom, bo one bardzo mocno wpływają na to, jakie mamy myśli, emocje i w rezultacie jak się zachowujemy. Więc oprócz obserwacji swoich lęków, obaw i niepokojów warto przyjrzeć się swojemu stylowi życia.
3. Zastanów się, czy i jak odpoczywasz
Przyjrzyj się też temu czy masz czas na odpoczynek. Czy to nie jest tak, że pędzisz z dnia na dzień, z godziny na godzinę i nie masz czasu zatrzymać się w miejscu i odpocząć chwilę? Być może doświadczasz różnego rodzaju lęków i niepokojów, bo chcesz robić więcej, więcej i więcej i nie dajesz sobie czasu na wytchnienie.
Warto przyjrzeć się też temu, w jaki sposób odpoczywasz. Czy jest to odpoczynek bierny, gdy patrzysz w ekran telefonu, komputera lub telewizora? A może jest to odpoczynek aktywny na świeżym powietrzu? Czy zwracasz uwagę na swój oddech? Czy stosujesz techniki relaksacyjne? A może wykorzystujesz ten czas na naukę uważności?
4. Odpowiedz sobie na kilka pytań
Jeszcze raz przyjrzyj się swoim notatkom odnośnie lęku i zadaj sobie kilka pytań. Jak bardzo prawdopodobne jest wystąpienie tego zdarzenia? Często martwimy się o rzeczy, które prawdopodobnie w ogóle się nie zdarzą.
Co może się zdarzyć najgorszego? Co może cię spotkać? Jaki problem należy rozwiązać? Czy teraz w tym momencie możesz podjąć jakieś konkretne działania, aby ten problem czy też obawę rozwiązać? Co możesz zrobić? Czy to działanie może coś zmienić?
Zastanów się czy martwisz się rzeczami, na które masz wpływ, czy też takimi, na które kompletnie nie masz wpływu? Czy te obawy są konstruktywne i pozwalają ci wprowadzić jakiś program działania, czy też zupełnie niepotrzebne i zajmują twój czas i uwagę? Zastanów się czy to zamartwianie się i analizowanie różnego rodzaju wydarzeń, które mogą mieć miejsce, ma dla ciebie jakieś korzyści? Czy to ci pomaga, czy raczej przeszkadza? A jeśli przeszkadza, to warto je zmienić!
5. Zaplanuj działanie
W obliczu lęku najprościej jest oczywiście unikać takich zdarzeń, które go powodują. Jednak chodzi przecież o to, by nauczyć się działać mimo lęku! Zastanów się jakimi małymi kroczkami możesz zacząć radzić sobie z lękami i obawami.
Rozpisz sobie to na skali i zastanów się, co byłoby dla ciebie w tej danej sytuacji najmniej straszne i budzące obawy, a co byłoby wyzwaniem budzącym najwięcej obaw. Gdy rozpiszesz sobie takie działania na skali od zera, czyli takich najmniej budzących obawy, do 100%, czyli takich ekstremalnie przerażających, to wtedy będzie ci łatwiej zaplanować działanie.
Zacznij od najprostszych zadań. One będą najmniej przerażające. Warto wybrać też takie, które dadzą ci gwarancję sukcesu. Chodzi o to, żeby się nie zniechęcić! W tym samym czasie warto też ćwiczyć zachowania asertywne, o których pisałam tutaj:
6. Poproś o wsparcie
Warto poprosić też kogoś bliskiego o wsparcie w radzeniu sobie z lękiem. Może to być nasz przyjaciel, któremu opowiemy o tym, co dla nas jest trudne i razem zaplanujemy te małe kroczki.
Jednak czasem lęk i obawy wcale nie muszą wynikać z tego, że nie potrafimy się np. zachować asertywnie. Być może mamy do przepracowania trudniejsze tematy i nasze wcześniejsze doświadczenia. Wtedy warto robić to pod okiem specjalisty. Czasem w przypadku silnego lęku potrzebna jest też konsultacja u psychiatry, który pomoże nam dobrać odpowiednie leki tak, aby ustabilizował się nasz nastrój. Być może potrzebna będzie również terapia. Ja polecam zwłaszcza terapię poznawczo-behawioralną, ponieważ przynosi niesamowite rezultaty.
Są też pewne zaburzenia związane z lękiem, które wymagają pomocy specjalisty i których terapię nie warto odkładać na później. Często pacjenci, z którymi się spotykam, mówią o tym, że gdyby wiedzieli, że terapia tak szybko i skutecznie pomoże, to nie decydowaliby się działać na własną rękę albo próbować samodzielnie sobie pomóc. Teraz z perspektywy czasu wiedzą, że razem można osiągnąć o wiele szybsze efekty i uniknąć popełniania wielu błędów, które mogą nas hamować. Ważne jest jednak to, żeby działać, a nie tylko zostawać ze swoimi lękami i obawami w takim poczuciu, że już nic nam nie może pomóc. Warto szukać rozwiązań!
7. Daj sobie czas
Pamiętaj też, że proces radzenia sobie z lękiem, niepokojami i zmartwieniami jest procesem, który wymaga czasu. Tu nie ma szybkich rozwiązań, które działają niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat radzenia sobie z lękiem, to polecam książkę Joela Mindena “Ty tu rządzisz. Jak ujarzmić lęk i przestać się zamartwiać“. Została ona napisana zgodnie ze wskazaniami terapii poznawczo-behawioralnej. Znajdziesz w tej książce ćwiczenia, które możesz wykonywać samodzielnie lub pod okiem terapeuty. Drugą książkę, którą ci polecam jest “Lekarstwo na zmartwienia“, którą napisał Robert Leahy:
8. Jak wyglądałoby twoje życie bez lęku?
Zastanów się, jak wyglądałoby twoje życie gdyby lęk w nim nie istniał i nie sprawiał ci problemów. Zastanów się nad korzyściami pozbycia się lęku, ale pomyśl również o minusach. Pamiętaj o tym, że każda emocja niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie. Warto nauczyć się żyć z tymi emocjami, akceptować je i działać pomimo tego, że czasem są one tak silne. Pamiętaj też, że emocje przemijają z czasem. Nie trwają nigdy zbyt długo, mimo że mogą wydawać się trudne, a nawet skrajnie trudne, tak jak w przypadku ataków paniki. Wtedy jednak warto jak najszybciej poszukać specjalisty, który mógłby ci pomóc.
Pomyśl też o wszystkich rzeczach, które są dla ciebie wartościowe. O tym, co chcesz osiągnąć i do czego dążysz. Zbuduj swoją listę przyjemności i aktywności, które lubisz. Dzięki nim będziesz mieć siłę do tego, by radzić sobie z największymi przeciwnościami życia i z emocjami, które czasem bywają trudne.
Dziękuję za ten artukuł. Bardzo dobry jest. Dariusz Łukasik, bloger (daretolive.blog) i autor książek o rozwoju osobistym.