Z artykułu dowiesz się czym jest uważność (mindulness). Poznasz proste sposoby na to by zacząć wdrażać i regularnie ćwiczyć uważność.
Uważność, z angielskiego mindfulness, jest byciem w pełni świadomym obecnej chwili. Jest uważną obecnością. Dzięki praktykowaniu uważności udaje nam się zatrzymać w pędzącym świecie. Stajemy się wrażliwi na sygnały płynące z ciała, myśli i emocji. Stajemy się równocześnie wrażliwi na bodźce płynące z otoczenia, na innych ludzi.
Uważność jest nie tylko pełnią umysłu, ale też pełnią serca. Jest to pełna świadomość przesycona współczuciem. Ale współczuciem rozumianym jako empatia na siebie i innych ludzi, a nie rozumianym jako litość.
Uważność wywodzi się z azjatyckich tradycji mądrości. Na potrzeby współczesnego zachodniego świata zaadaptował je Jon Kabat-Zinn. Jest on amerykańskim lekarzem, który uruchomił Klinikę Redukcji Stresu, gdzie korzysta z metod uważności.
Co ważne, aby zacząć ćwiczyć uważność, wcale nie potrzeba specjalnych umiejętności, ani specjalistycznego sprzętu. Na początek wystarczy to, co mamy zawsze przy sobie, niezależnie gdzie się znajdujemy, czyli: oddech.
Poznaj 4 kroki ćwiczenia uważności:
Oddech jest najważniejszym elementem w uważności
Gdy kierujemy uwagę na oddech, możemy przypomnieć sobie, że jesteśmy tu i teraz. Dzięki temu możemy być w pełni świadomi wszystkiego, co się wokół nas dzieje. Oddech jest jakby liną kotwiczną pomiędzy nami, a światem zewnętrznym czy naszymi myślami. Koncentracja na oddechu nie pozwala umysłowi porwać się przez strumień myśli. Co ważne, na początku wcale nie potrzeba koncentrować się na oddechu przez długi czas. Ważne, aby w ciągu dnia zacząć świadomie go zauważać. Warto przypominać sobie choćby kilka razy w ciągu dnia o przerwach na świadomy oddech. Nie musi on być wcale głęboki, ważniejszy i dłuższy powinien być wydech niż wdech, aby nie doszło do zawrotów głowy. Początkowo można ustawić sobie przypomnienia w telefonie, np. o 3 regularnych przerwach w ciągu dnia na oddech. To wystarczy.
Uważność wymaga skupienia
Te przerwy na skupienie wcale nie muszą być długie. Początkowo może to być nawet 5 minut. Chodzi po prostu o to, by nauczyć się zwalniać w ciągu dnia na chwilę. Dawać sobie prawo do chwili ciszy i wytchnienia, w której możemy się skupić. Dzięki temu nauczymy się doceniać takie momenty, w których dajemy sobie prawo do odczuwania tego, co dzieje się w nas i naszym otoczeniu. Dzięki chwili skupienia mamy szansę zauważyć to, czego nie dostrzegamy będąc w trybie ciągłego działania i robienia miliona rzeczy naraz. W takiej chwili skupienia zadaj sobie samemu kilka pytań:
- Jak teraz czuje się moje ciało?
- O czym teraz myślę?
- Jakie emocje odczuwam?
- Czy to co teraz robię jest dla mnie dobre?
Zadawanie sobie pytań skłania nas do refleksji i zastanowienia się nad odpowiedziami. Warto znaleźć kilka chwil w ciągu dnia na takie przerwy. Efekty mogą nam przynieść wiele korzyści!
Uważność jest procesem
Każdy proces wymaga czasu, aby zauważyć rezultaty działania. Z uważnością jest podobnie. Ważne, żeby się nie zniechęcać i nie oczekiwać wyników natychmiast. Wielu praktyków uważności mówi, że zdarzają im się chwile, w których trudno im skupić uwagę. To zupełnie normalne, zwłaszcza na początku, że umysł przyzwyczajony do ciągłej gonitwy myśli, nie będzie chciał współpracować. Umysł tak ma, że ciągle pojawiają się z nim najróżniejsze myśli. Dlatego raz będzie nam łatwo skupić się na oddechu, a raz będzie to niesamowicie trudne. Chodzi o to, by zauważać ten stan, ale go nie oceniać. Nie denerwować się, że nam nie wychodzi. To zupełnie normalne. Uważność wymaga czasu i cierpliwości.
Uważność uczy, że myśli to tylko myśli
W uważności chodzi o to, żeby traktować myśli jak obłoki, które przesuwają się po niebie. Czasem są spokojne i powolne, a czasem spiętrzone, suną bardzo szybko, a czasem przypominają gradowe chmury, które zaraz wybuchną. Ale to nadal tylko obłoki. Tak samo jest z myślami. Nie musimy za nimi podążać. Wystarczy je obserwować, możemy patrzeć dokąd nas zaprowadzą, albo z powrotem skupić się na oddechu i pozwolić myślom odpłynąć. Dzięki temu nie popadamy w negatywną spiralę myśli i emocji, które bardzo łatwo starają się zawładnąć naszym umysłem. Uważność uczy, że myśli to tylko myśli i nie trzeba za nimi podążać. Metafora obłoków jest tu bardzo pomocna.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jakie są najczęstsze mity na temat uważności, to zapraszam Cię do lektury TEGO ARTYKUŁU.
Mam nadzieję, że już wiesz, jak ćwiczyć uważność. Pokazałam, że do ćwiczenia uważności wcale nie potrzeba wiele. Można wykorzystać każdy moment, każdą chwilę dnia do praktykowania. Można wykorzystać chwilę, w której na coś albo na kogoś czekamy, albo zamiast sięgać odruchowo po telefon, wykorzystać choćby 3 minuty na świadomy oddech, zadanie sobie kilku pytań czy chwilę skupienia. Zachęcam Cię do tego! Regularne praktyki uważności przynoszą niesamowite efekty. Opiszę je w kolejnych artykułach.
Bardzo dziekuje z niesamowicie proste i obrazowe wytlumaczenie, czym jest UWAZNOSC i jak ja praktykowac .