Ten wpis jest zapisem rozmowy z Dyrektor Generalną Hotelu Arłamów Panią Dorotą Nidzgorską-Mazonik, o tym czym jest odpoczynek i dlaczego jest tak ważny w życiu każdego z nas.
Naszą rozmowę można także odsłuchać w formie podcastu “Możesz Myśleć Inaczej“:
Naucz się rozdzielać świat służbowy od rodzinnego
Monika Gawrysiak: Pani Doroto, jak pani najlepiej odpoczywa i czy lubi pani w ogóle odpoczywać?
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Myślę, że odpoczywać lubi każdy. Tak naprawdę jest to czas kiedy zapominamy o pracy i poświęcamy go sobie, rodzinie, dzieciom. Najważniejszym jest, aby rzeczywiście umieć rozdzielić te dwa światy: świat służbowy, w którym jesteśmy aktywni zawodowo, od tego świata prywatnego, który każdy z nas potrzebuje mieć tylko dla siebie.
Planuj swój odpoczynek w 3 rytmach
Monika Gawrysiak: Dokładnie. Bardzo ważne jest to, żeby robić to też regularnie. Bo czasem jest tak, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, że wiele osób nie potrafi złapać tej równowagi i tej umiejętności rozdzielania tych dwóch światów. Czasem jest tak, że praca zajmuje nam większość czasu. To ważne, żeby nauczyć się też łapać te chwile na odpoczynek w takich trzech rytmach. Z jednej strony w rytmie dziennym, czyli łapać te chwile na przerwy w ciągu dnia. Z drugiej strony – w takim rytmie tygodniowym, żeby w tym tygodniu związanym z pracą umieć znaleźć też ten czas na relaks i odpoczynek. Następnie – w tym rytmie rocznym, żeby umieć też znaleźć czas i planować go sobie wcześniej na dłuższy wyjazd.
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. I nie każdy umie to robić! Rzeczywiście dzisiaj w telefonach komórkowych najczęściej wszyscy mamy skrzynki mailowe i cały czas czujemy tą presję zaglądania do telefonu. Ja długo broniłam się przed tym, żeby mieć skrzynkę służbową w telefonie. No, ale to jest realne… I niestety w momencie urlopu, kusi bardzo mocno, żeby sprawdzić czy zerknąć…
Znajdź dobre zastępstwo
Dorota Nidzgorska-Mazonik: To jest ważne, żeby po prostu znaleźć sobie zastępstwo w pracy. Takie, które pozwoli nam na totalne odcięcie się. Ja staram się, pracując tutaj ze swoim zespołem, to robić. W momencie kiedy wiem, że ktoś jest na urlopie i ma odpowiednio wyznaczoną osobę, która ją zastępuje, to absolutnie trzeba nakazać wszystkim, żeby z tą osobą się nie kontaktować. Naprawdę musi się wydarzyć jakaś wyjątkowa sytuacja, żeby zadzwonić do osoby na urlopie – bez względu na to, czy przebywa w kraju czy za granicą. Bo ta osoba ma rzeczywiście mieć poczucie, że odpoczywa! I ja tak samo robię jeżeli chodzi o mnie. Staram się wyjeżdżając gdziekolwiek, wypoczywając, mieć czystą głowę i nie myśleć o pracy.
W odpoczynku chodzi o to, żeby umieć się odciąć
Monika Gawrysiak: To właśnie jest ważne w odpoczynku – żeby umieć odciąć się od pewnych rzeczy! Nauczyć się tego relaksu i wyczyścić głowę z tych naszych myśli, które często koncentrują się wokół słów muszę i powinnam. Czyli od tych naszych codziennych obowiązków, a jednocześnie rzeczy, które są też czasem dużymi projektami.
Odpoczynek na łonie przyrody
Monika Gawrysiak: Pani Doroto, jesteśmy w przepięknym miejscu, Hotelu Arłamów, które mi daje ogromne pole do tego, żeby właśnie móc odciąć się od swoich myśli i obowiązków. Mnie bardzo relaksują piękne widoki i właśnie tutaj w bieszczadzkim klimacie, patrząc na cudowne otoczenie wokół nas, mogę to zrobić. Patrząc na takie piękne widoki, piękne miejsca, udaje mi się uzyskać to uczucie spokoju, błogości i relaksu…
Dotora Nidzgorska-Mazonik: No tak, bo przyroda sprzyja temu odpoczynkowi, szczególnie teraz w tej letniej aurze i przy takiej pięknej pogodzie! Natomiast tutaj też czas płynie wolniej. Tutaj nie widać tego biegu, tego pośpiechu. Najczęściej naszymi gośćmi są osoby z dużych miast, gdzie to życie jest bardzo szybkie, aktywne. Przyjeżdżając tutaj mają rzeczywiście możliwość wypoczynku, odcięcia się od obowiązków i po prostu zupełnie innego spojrzenia na otaczającą przyrodę.
Ważna jest przestrzeń
Monika Gawrysiak: Dokładnie! Już sama obserwacja chmur, które tak wolno przebiegają po niebie i ta możliwość oglądania przestrzeni, bo tu jesteśmy w miejscu, które jest bardzo rozległe – na górze, z której roztaczają się przepiękne widoki, i sama możliwość patrzenia na ten krajobraz już jest bardzo relaksująca!
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak! Tak naprawdę sam hotel nie jest duży, bo my mamy tylko 254 pokoje. Jest ich stosunkowo mało do ilości terenu, który nas otacza. Znajdujemy się na 235 hektarach. Także terenu zielonego jest wkoło bardzo, bardzo dużo! Same budynki są rozległe – jest tutaj duża strefa spa, duża strefa sportu. Jest to przestrzeń, która daje możliwość do aktywnego spędzania czasu. Dzięki temu goście rozchodzą się po całym obiekcie, są w różnych punktach i rzeczywiście można tutaj się czuć prawie że prywatnie.
Odpoczynek to możliwość wyboru form spędzania czasu
Monika Gawrysiak: To, co jest też ogromnym atutem tej przestrzeni i tego miejsca, Hotelu Arłamów, to ta możliwość wyboru sposobów spędzania wolnego czasu. Mamy tu nie tylko piękne tereny, piękną przestrzeń, piękny obiekt, baseny, świat spa, ale również obiekty sportowe, z których możemy skorzystać. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie!
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Postawiliśmy na sport i na aktywny zdrowy tryb życia. Taka była od początku myśl i taka jest filozofia Hotelu, zresztą niedawno bardzo ładnie nazwana “Arłamove“, gdzie to “move” jest po angielsku. Chcemy pokazać, że u nas ruch i aktywność są najważniejsze! Nasz kompleks to miejsce, w którym można uprawiać aż 33 dyscypliny sportowe. Myślę, że to jedyne takie miejsce w Polsce. Chcemy zachęcać wszystkich, nie tylko do takiego zwykłego wypoczynku i relaksu, ale do zdrowego odpoczynku pełnego aktywności. Stąd też nasz dział sportu jest tak bardzo rozbudowany. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie!
Odpoczynek z całą rodziną
Monika Gawrysiak: Dokładnie! To, co jest też ważne, jest to też ośrodek, dla którego bardzo ważnym gościem są dzieci i rodziny z dziećmi. Czyli można tu też zrelaksować się będąc osobą dorosłą, uprawiając różnego rodzaju sporty, czy też po prostu relaksując się, ale też swoje miejsce znajdą tu całe rodziny.
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Od niedawna mamy nowy ciekawy program nas naszych małych gości – “Akademia juniora” dla dzieci, która to jest formą troszeczkę takiego przedszkola dla dzieci. Funkcjonuje w taki sposób, że rodzice oddają dziecko na trzygodzinną opiekę do naszego działu sportu, który w ramach tych 3 godzin proponuje różnego rodzaju atrakcje sportowe, takie jak jazda konna, ścianka wspinaczkowa (zresztą jedna z najwyższych w kraju), zajęcia z minigolfa, czy różnego rodzaju zajęcia sportowe i strzeleckie. To wszystko, co proponuje dział sportu, a rodzice mają wtedy te 3 godziny na spędzenie czasu razem. Dokładnie tak jak chcą, tak jak lubią.
Monika Gawrysiak: Potwierdzam! Moje dzieci korzystały z tego programu “Akademia juniora” i były przeszczęśliwe! W zależności od upodobań – córce najbardziej spodobała się jazda konna, natomiast chłopcy byli przeszczęśliwi wchodząc na ściankę wspinaczkową i rzucając shuriken’ami.
Dzieci to goście specjalni
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Mogli wypróbować zupełnie coś nowego, mogli też np. strzelać z łuku. Tutaj tych zajęć dla dla dzieci jest bardzo dużo. Zresztą my te dzieci traktujemy tutaj wyjątkowo. Od początku chcieliśmy, żeby dziecko czuło się tutaj jak VIP. Stąd też zostało stworzonych wiele różnego rodzaju udogodnień dla dzieci, m.in. mamy przy recepcji schodki, które dają dziecku możliwość poczuć się jak gość, podejścia do recepcji, odebrania swojego klucza w specjalnej kolorowej okładce. Dodatkowo mamy bufet dla dzieci, przygotowany na odpowiedniej wysokości, żeby łatwo było im z tych bufetów skorzystać.
Mamy w hotelu też “playland”. Jest to miejsce, w którym można zostawić dzieci – od 9 do 19 jest zapewniona opieka codziennie. Są tam oczywiście różnego rodzaju zabawy, aktywności – zabawy w kulkach, zajęcia plastyczne, które panie proponują. Też jest to miejsce, gdzie dzieci mają naprawdę bardzo dobrą opiekę.
Mamy też dla troszkę starszych dzieci sale do gier multimedialnych. Oczywiście, nie zachęcamy do tego, bo my zachęcamy do sportu! Na zewnątrz mamy też duży plac zabaw dostosowany do dzieci w różnym wieku.
Postawiliśmy na dzieci i widzę, że że warto było. W takim okresie wakacyjnym, feryjnym, czy w weekendy, potrafimy tutaj mieć od 300 do 350 małych gości.
Odpoczynek w wodzie i kolekcja minerałów
Monika Gawrysiak: Na pewno ogromną atrakcją dla dzieci i nie tylko jest basen, a tak naprawdę kompleks basenowy, czyli basen kryty i basen otwarty z przepięknym widokiem!
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Tym bardziej, że ten basen otwarty ma całorocznie podgrzewaną wodę. Temperatura osiąga między 35- 38 stopni. Przy upalnych dniach oczywiście zupełnie inaczej się to sprawdza, natomiast zimą to robi duże wrażenie, kiedy można w tej ciepłej wodzie przebywać w otoczeniu śniegu.
Monika Gawrysiak: Czyli zapraszamy przez cały rok! To, co na nas wywarło też ogromne wrażenie, to niesamowita kolekcja minerałów i skał, która znajduje się na terenie praktycznie całego obiektu!
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Jesteśmy od niedawna właścicielem tej kolekcji. To są minerały z całego świata. Pozbierane kolekcje, bardzo niektóre unikatowe, wyjątkowe. Uważamy, że komponują się z tą naturą i z przyrodą, która tutaj nas otacza. Jesteśmy też obiektem bardzo nastawionym na ekologię, z całą masą działań różnego rodzaju, które wykonujemy. Te kamienie i minerały i to nawiązanie do ziemi, bardzo ładnie się komponuje z całym pomysłem na obiekt.
Odpoczynek to twój wybór
Monika Gawrysiak: Czyli tak naprawdę gość przebywający tutaj ma wybór, czyli może sam zdecydować czym chce się zająć i czym dla niego jest relaks. Bo każdy z nas w zależności od naszych upodobań, preferencji, od naszego temperamentu, może znaleźć coś dla siebie. Są osoby, które uwielbiają po prostu relaksować się w basenie, albo leżeć na leżaczku i rozkoszować się pięknym widokiem. A są osoby, które odpoczywają bardzo aktywnie. Ważne jest, że mogą to robić w pełni świadomie i sami decydować.
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Dokładnie. A jeszcze teraz zaczęliśmy pracę nad nowym projektem, które będziemy dopiero wprowadzać. Ten projekt to kąpiele leśne, czyli korzystanie z tej przyrody, natury. Celem tych kąpieli leśnych, które zresztą wywodzą się z japońskiej filozofii, jest odcięcie się totalnie myślami od otaczającego świata. Zostawienie telefonu i po prostu wyjście w las. Skupienie się na przyrodzie, na odgłosach przyrody, na zapachach. Chcemy, żeby nasi goście mogli dojść do lasu, który nas tu oczywiście otacza z każdej strony, natomiast mamy specjalne miejsce, do którego mają dojść i tam po prostu korzystać z tej przyrody. Obserwować ją, wypoczywać i myśleć, a właściwie nie myśleć o niczym!
Naucz się relaksu i uważności
Monika Gawrysiak: Dokładnie. Obserwować siebie, po prostu być. O tym opowiadałam właśnie w dwóch ostatnich odcinkach podcastu, w których mówiłam i o relaksacji i o tym jak ją stosować, jak się jej nauczyć i o uważności. W tych metodach chodzi też o to, żeby właśnie wykorzystać te miejsca i przestrzenie, w których jesteśmy. Czyli po prostu nauczyć się w nich być i odpoczywać.
Dotora Nidzgorska-Mazonik: Dokładnie, a to jest trudne. Dlatego, że mimo wszystko żyjemy w takim pędzie, cały czas w jakimś stresie. Zastanawiamy się co jeszcze należy zrobić, czy o czymś nie zapomnieliśmy… I takie odcięcie się zupełnie i zostawienie telefonu nie jest łatwe… My chcemy pokazać właśnie, że ta harmonia z przyrodą daje bardzo dużo dla naszej psychiki i dla naszego zdrowia.
Planowanie odpoczynku jest bardzo ważne
Monika Gawrysiak: Dokładnie tak. I bardzo to ułatwia nam właśnie przebywanie w takim miejscu, które zapewnia możliwość odcięcia się. Daje nam to możliwość spróbowania i doświadczenia czegoś nowego.
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Tak. Wrócę jeszcze do tego, o czym na początku rozmawiałyśmy, czyli w jaki sposób sobie ten urlop rozplanować. Wszyscy mówią, że urlop powinien trwać 2 – 3 tygodnie, żeby rzeczywiście od tej pracy odpocząć. Natomiast osoby, z którymi rozmawiam, najczęściej biorą tygodniowy urlop, bo ciągle nie ma czasu, nie ma zastępstwa, itd. To też jest niedobre, bo każdy z nas potrzebuje wypoczynku. Zarówno tego krótkiego, w takim trybie tygodniowym, jak również tego tego długiego. Potrzebuje tego nasz organizm, nasza rodzina. Więc warto jest umieć zaplanować sobie w taki sposób czas, żeby zrozumieć jak ważny jest wypoczynek w naszym życiu.
Monika Gawrysiak: Dokładnie. Ja to też obserwuję pracując z pacjentami na oddziale rehabilitacji kardiologicznej. Tam często trafiają osoby, które przez wiele lat nie dawały sobie w ogóle prawa i nawet takiej myśli do tego, że mogą iść na urlop. I okazuje się, że właśnie to doprowadziło ich do choroby. Coraz młodsze osoby doświadczają różnego rodzaju problemów kardiologicznych. Więc umiejętność odpoczywania i robienie tego regularnie i wpisania sobie przerw na odpoczynek, nawet takich krótkich, jest niesamowicie ważna. To, co robimy podczas samego urlopu czy relaksu jest mniej istotne – tego nie musimy dokładnie planować. Ważne, żeby zaplanować sam czas, który poświęcamy na relaks.
Dorota Nidzgorska-Mazonik: To już kwestia indywidualna – jedni lubią leżeć na plaży, inni lubią zwiedzać, chodzić czy biegać. Każdy do tego podchodzi indywidualnie. Najtrudniej jest rzeczywiście to wszystko rozplanować.
Monika Gawrysiak: Dokładnie. Być może dobrą wskazówką byłoby najpierw zaplanowanie czasu na odpoczynek. A dopiero później dopisywanie kolejnych zadań i rzeczy, które mamy do zrobienia!
Dziękuję serdecznie za rozmowę. Było mi bardzo miło, że zechciała być Pani moim gościem!
Dorota Nidzgorska-Mazonik: Dziękuję i zapraszam po raz kolejny do Arłamowa!
Polecam również wpis “Jak nauczyć się odpoczywać?“:
Zdjęcia Hotelu Arłamów pochodzą ze strony: www.arlamow.pl
Bardzo fajne miejsce na odpoczynek z dziećmi. jedno z nielicznych gdzie pogoda nie ma znaczenia, bo tyle jest atrakcji że na pewno czas spędzi się w doskonały sposób 😉