Jak budować satysfakcjonujące życie - psycholog Monika Gawrysiak

“Sukces jest robieniem tego, co chcesz robić, kiedy chcesz, gdzie chcesz, z kim chcesz i tak długo jak chcesz” powiedział Anthony Robins. W tym wpisie opowiem o tym, jak budować satysfakcjonujące życie! W zgodzie ze sobą i radością, którą możemy czerpać z małych przyjemności!

Wpis “Jak budować satysfakcjonujące życie?” możesz także odsłuchać w formie podcastu “Możesz Myśleć Inaczej”:

Każdy z nas ma swoje patenty na to jak budować satysfakcjonujące życie. W tym wpisie chcę opowiedzieć o własnych i o tych, które odkrywam przez cały czas prowadząc zajęcia z różnymi osobami.

Jak budować satysfakcjonujące życie?

Zwróć uwagę na słowo “MUSZĘ”

Zastanów się, jak często w ciągu dnia używasz słowa “muszę”. Możesz mówić np. “Muszę iść do pracy, ugotować obiad. Znów muszę nauczyć się czegoś nowego. Muszę rano wstać. Muszę schudnąć.” Sprawdź, ile jest tych “muszę” w twoim codziennym życiu? Zacznij zwracać na to słowo baczną uwagę! We mnie powoduje ono zapalenie się takiej “czerwonej lampki”, która wysyła mi sygnał ostrzegawczy… Kiedy ja mówię słowo “muszę” to najczęściej nie chce mi się wykonać tej czynności. W związku z tym moje ciało bardzo często szuka powodów, dla których nie chce wykonać danej czynności.

Natomiast, jeśli zastanowimy się ile rzeczy w życiu musimy, to w pewnym momencie dochodzimy do wniosku, że prawie nic… Musimy w życiu tylko jedną jedyną rzecz – każdy z nas musi umrzeć. Reszta to kwestia naszego wyboru i konsekwencji, które w związku z tym wyborem będziemy ponosić (my albo bliscy wokół nas).

Często gdy mówię o tej zmianie perspektywy to padają takie argumenty, że przecież musimy jeść, oddychać, płacić podatki, itd. Jednak gdy się nad tym zastanowimy, to znajdziemy przykłady osób, które zdecydowały się tego nie robić… Przykładowo postanowiły nie jeść i w związku z tym popadły choroby (zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja czy bulimia) i ponoszą w związku z tym olbrzymie konsekwencje. Podobnie, są osoby, które decydują się przestać oddychać i zakończyć swoje życie… i w związku z tym ponoszą tego konsekwencje… A najczęściej te konsekwencje ponoszą ich bliscy, którzy zostają na tym świecie…

Zamień słowo “MUSZĘ” na “CHCĘ”

Gdy w tych wszystkich sytuacjach zamienimy słowo “muszę” na słowo “chcę”, to zmienia się nasza perspektywa patrzenia na wiele rzeczy. Zaczynamy wtedy szukać powodów, dla których to coś jest dla nas ważne. Przykładowo, gdy mówię “Chcę iść do pracy” to zaczynam dostrzegać, że ta praca jest dla mnie ważna, przynosi mi zastrzyk pieniędzy. Gdy mówię “Chcę ugotować obiad” to zaczynam myśleć, że przecież chcę być zdrowa i jest to dla mnie ważne. Szukam powodów, dla których jest to dla mnie ważne i w związku z tym rzadziej będę unikać tych czynności. Częściej będę za nimi podążać!

Sukces jest robienie tego, co chcesz robić, kiedy chcesz, gdzie chcesz, z kim chcesz i tak długo, jak tylko chcesz - Anthony Robbins

Opuść zbyt wysoko postawioną poprzeczkę

Często podczas warsztatów z seniorami, które prowadzę, słyszę, że oni w końcu “mogą i już nic nie muszą”. Mogą opuścić wszystkie zbyt wysokie poprzeczki i oczekiwania, które przez całe życie sobie stawiali. Nie muszą już chodzić do pracy, robić codziennie obiadu, nie muszą być lubiani przez wszystkich. Wielu rzeczy już nie muszą i dzięki temu otwiera się przed nimi perspektywa, że wszystko mogą! Jest to perspektywa bardzo odkrywcza i dodająca mocy i skrzydeł. Zastanawiamy się wtedy, co jest dla nas ważne i na co chcemy poświęcać swój czas swoją i energię. Jak chcemy spędzać każdy kolejny dzień? Często w ten sposób opuszczamy tą zbyt wysoko postawioną poprzeczkę, że coś muszę. Często bywają to czyjeś zadania i cele. Dlatego warto przyglądać się sytuacjom, w których używamy słowa “muszę” i świadomie zamieniać je na słowo “chcę”.

W codziennym życiu mamy często bardzo wysoko postawione różne swoje poprzeczki i cele do osiągnięcia. Staramy się robić tyle rzeczy i tyle zadań, że w rezultacie zamiast cieszyć się z życia, czujemy się nim przytłoczeni, zmęczeni i nie mamy ochoty na przyjemności… Zastanów się, czy twoje cele też nie są zbyt wysoko postawionymi poprzeczkami. Z czego możesz zrezygnować, aby nabrać lekkości?

Gromadzenie pozytywnych emocji

Oznacza robienie rzeczy, które sprawiają nam przyjemność. Te rzeczy wcale nie muszą być długie, ani duże. To może być jedna mała rzecz, ale wykonywana codziennie! Dlatego to bardzo ważne, by stworzyć sobie taką listę przyjemności, czyli listę rzeczy lub czynności, które nas cieszą. Dla każdego z nas taka lista będzie zupełnie inna, ponieważ każdy z nas jest zupełnie inny i wyjątkowy. Dla kogoś tą przyjemnością może być uprawianie sportu, czytanie, zbieranie czegoś (na przykład kamieni, muszelek, znaczków, monet). Może to być opieka nad zwierzętami, albo nad roślinami, granie na instrumencie, śpiewanie, występowanie na scenie, albo słuchanie muzyki. To może być rzeźbienie, wymyślanie nowych rzeczy, budowanie z klocków, projektowanie ubrania albo jakiś konstrukcji lub narzędzi. Może to być robienie innym niespodzianek, rysowanie, taniec, pisanie wierszy, opowiadań, albo książek. Programowanie, gotowanie, szycie, podróżowanie, eksperymentowanie, uczenie się czegoś nowego… Jest mnóstwo rzeczy, które sprawić nam przyjemność. Im bardziej będą one konkretne, tym łatwiej będzie nam z nich skorzystać.

Oprócz stworzenia takiej własnej listy przyjemności, warto również prowadzić dziennik pozytywnych czynności i każdego dnia robić choć jedną małą rzecz, która sprawia nam przyjemność. Dzięki niej będziemy mieć poczucie satysfakcji i tego, że staramy się dbać o siebie i nie zapominamy o radości. Często jest tak, że praca, obowiązki czy rzeczy, które “musimy zrobić” pochłaniają nam cały cały dzień i całą uwagę. W rezultacie pod koniec dnia jesteśmy tak zmęczeni, że nie mamy siły na to, żeby zrobić sobie coś przyjemnego. Dlatego warto korzystać z listy przyjemności i planować, jaką przynajmniej jedną miłą rzecz zrobimy każdego dnia.

Realizowanie wartości

Jest to inaczej gromadzenie pozytywnych emocji, ale długofalowo. Więcej na temat wartości i pracy z celami pisałam już w poprzednich wpisach:

Jak kierować się w życiu własnymi wartościami monikagawrysiak.pl
Jak wykorzystujesz swoje życie Poznaj swoje wartości monika gawrysiak psycholog
Jak za pomocą planowania przejść do działania - monikagawrysiak.pl

Ważne, by każdego dnia zastanawiać się, jaki najmniejszy krok mogę dzisiaj wykonać, który przybliży mnie do moich wartości i do moich celów. Nie muszą to być duże rzeczy – to mogą być małe, ale bardzo konkretne zadania. Jeśli uda nam się zrobić choćby najmniejszą rzecz, która jest zgodna z naszymi wartościami i celami, będziemy mieć poczucie satysfakcji, że udało nam się udało! Pojawi się radość z wykonania zadania! Dlatego to ważne, by planować te malutkie kroki, które przybliżają nas do naszych wartości i do naszych marzeń.

Uważność na pozytywne doświadczenia

Czasem w biegu życia nie potrafimy się zatrzymać i nawet jeśli wiemy, że zrobiliśmy coś przyjemnego danego dnia, to minęło to tak szybko i było tak bardzo niezauważone, że wcale nas to nie cieszy… Przykładowo, jeżeli dla kogoś przyjemnością jest głaskanie psa albo kota, to być może zrobił to dzisiaj, ale zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy, że było to dla niego przyjemne. To była czynność, którą zwykle robi. Uważność pozwala nam się zatrzymać na tym momencie i skoncentrować na tym, co teraz robimy. Choćby była to bardzo mała rzecz. Chodzi o to, by włożyć w tą rzecz całe nasze serce i całą naszą uwagę na “tu i teraz”.

Budowanie poczucia sprawczości

Poczucie sprawczości budujemy poprzez wykonywanie tych wszystkich małych kroków, o których pisałam wcześniej. Jest nim także tworzenie planowaniu pozytywnych czynności, które wykonamy każdego dnia. Jeśli będziemy je zapisywać i każdego dnia wpisywać choćby jedną małą rzecz, to dzięki temu zyskamy poczucie sprawczości!

Warto, by te kroki były trochę trudne i trochę ambitne. Wtedy dadzą nam one to poczucie sprawczości. Nie mogą być zbyt duże, ani zbyt trudne, bo mogą nas przytłoczyć i może okazać się, że nie wykonamy danego zadania. Zbyt łatwe cele, z kolei często sprawiają, że zupełnie ich nie zauważamy. Więc warto szukać takich, które będą właśnie troszkę trudne i troszkę ambitne. To one z reguły dają nam największą radość i pozwalają być uważnym na nie.

Zadbaj o fundamenty zdrowego życia

Podsumowując swój dzień, zadaj sobie pytanie czy dziś zadbałeś/-aś o swoje fundamenty zdrowego życia! Czy spałeś/-aś tyle ile trzeba? Czy dziś dobrze się odżywiałeś/-aś – czy posiłki były częste i urozmaicone? Co z aktywnością fizyczną? Czy dziś zadbałeś/-aś o swoje zdrowie, bo być może jest to teraz dla ciebie ważne? Czy dziś też zadbałeś/-aś o swoje ciało pielęgnując je – poprzez delikatny masaż, dotyk, przytulenie?

12 sposobów jak lepiej spać monikagawrysiak.pl psycholog
Odżywianie jako fundament zdrowego życia - rozmowa z dietetyczką Paulą Łysakowską - monikagawrysiak.pl
Aktywność jako fundament zdrowego życia - rozmowa z trenerem personalnym Maciejem Patokiem

Są to małe, ale bardzo ważne kroki, które przybliżają nas do satysfakcjonującego życia. Warto być na nieuważnym. Jeśli nie zadbamy o te fundamenty, to w rezultacie będziemy bardziej narażeni na to, że różnego rodzaju trudne emocje, myśli czy sytuacje wyprowadzą nas z równowagi. Damy się im wciągnąć w taką negatywną spiralę wydarzeń. Ale jeśli zadbamy o te fundamenty – o swój sen, odżywianie, aktywność (zwłaszcza na świeżym powietrzu), zdrowie, ciało, to okaże się że nasza odporność emocjonalna i zdolność do radzenia sobie z trudnościami będzie o wiele większa. Dzięki temu też będziemy potrafili zauważyć te dobre rzeczy w naszym życiu. Będziemy mieć siłę do tego, żeby zrobić coś pozytywnego, coś co doda nam energii, doda nam skrzydeł. W rezultacie, powtarzając te czynności codziennie będziemy budować satysfakcjonujące życie.

Przygotuj się na trudności i nie poddawaj się

To pewne, że naszym życiu nie wszystko będzie układać się po naszej myśli. To normalne, że w życiu zdarzają się i wzloty i upadki. Jednak gdy będziemy dbać o realizację tych pozytywnych czynności z listy przyjemności, będziemy krok po kroku przybliżać się do wartości, troszeczkę obniżymy swoją poprzeczkę oczekiwań, zaczniemy mówić “chcę” a nie “muszę” i budować poczucie sprawstwa, to zmieni się perspektywa postrzegania naszego życia. Będzie nam dużo łatwiej radzić sobie z tym wszystkim co przyniesie nam los, a tym samym budować satysfakcjonujące życie!

Jestem bardzo ciekawa, który z tych sposobów na budowanie satysfakcjonującego życia dla ciebie okazał się najciekawszy, najbardziej zaskakujący albo zupełnie oczywisty? Możesz do mnie napisać w wiadomości prywatnej albo w zamieścić komentarz pod tym wpisem. Będzie mi również bardzo miło, jeśli podzielisz się też swoimi sprawdzonymi sposobami na budowanie satysfakcjonującego życia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *