„Pesymista widzi trudność w każdej możliwości, optymista widzi możliwość w każdej trudności” powiedział Winston Churchill. Optymizm to nie tylko pozytywne nastawienie do świata, ale też sposób radzenia sobie z porażkami. O tym czy warto być optymistą i czy można to zmienić – dowiesz się w tym wpisie!
Wpis “Czy warto być optymistą i jak to zmienić?” możesz odsłuchać także w formie podcastu “Możesz Myśleć Inaczej“:
Kim jest optymista?
Według Martina Seligmana, twórcy psychologii pozytywnej, optymista wierzy, że trudności, które mu się zdarzają są stanem przejściowym. Jednocześnie nie obwinia siebie – nie wiąże swoich trudności z własną osobą. Ma zdrowe poczucie własnej wartości i każdą trudność postrzega jako wyzwanie do poradzenia sobie. Częściej stosuje strategie oparte na rozwiązywaniu problemów, niż na emocjach lub unikaniu.
Kim jest pesymista?
Pesymista to osoba, która wierzy, że trudności i porażki będą trwać długo i nic nie można na nie poradzić. Nie wierzy, że coś dobrego może go spotkać w życiu, a jeśli nawet to będzie to raczej krótkotrwały przypadek. Często nadmiernie obwinia siebie lub świat o to, co go spotyka. Stosuje strategie oparte na emocjach lub unikaniu, niż na rozwiązywaniu problemów.
Gdy spotka go porażka to powie raczej: „Jak zwykle mi się nie udało”, „Żeby dostać tę pracę trzeba mieć plecy” niż: „Tym razem się nie udało, ale wyciągam wnioski i idę dalej” i „Gdy będę w tym dobry, to dostanę pracę jaką sobie wymarzyłem”.
Co sprawia, że jesteś optymistą lub pesymistą?
O tym, czy potrafisz z optymizmem patrzeć na świat decyduje szereg czynników. Z pewnością podstawowym jest genetyka. Odkryto, że wyższy poziom optymizmu wiąże się z niską aktywnością genu stymulującego poziom MAO-A (monoaminooksydazy) w mózgu odpowiadającego m.in. za rozkładanie hormonów: adrenaliny, noradrenaliny i serotoniny. Na pozytywne podejście do życia ma też wpływ praca jądra ciała migdałowatego.
Znaczenie ma także temperament oraz kształtująca się na jego podstawie osobowość. Istnieją cechy temperamentu, które sprzyjają pozytywnemu patrzeniu na świat. Będą to przykładowo niska reaktywność emocjonalna czy niska perseweratywność.
Oprócz genów i temperamentu, ogromne znaczenie ma wychowanie. Sposób myślenia i patrzenia na świat podpatrujemy od naszych rodziców i osób znaczących. Jednak pamiętajmy, że niezależnie od genów i wychowania, optymizmu można się nauczyć!
Czy warto być optymistą?
Poznaj korzyści z optymistycznego podejścia do życia, które zostały udowodnione w wielu badaniach!
1. Lepsze zdrowie i dłuższe życie
Optymiści żyją dłużej i mają niższe ciśnienie krwi, niższy poziom hormonów stresu, a tym samym mniej problemów kardiologicznych. Rzadziej też chorują na depresję, łatwiej zwalczają różne infekcje. Żyją zdrowiej i dłużej.
2. Zdrowszy i dłuższy sen
O tym, że sen jest fundamentem zdrowego życia mówiłam już w 10. odcinku podcastu “Możesz Myśleć Inaczej”. Badania wskazują, że osoby o nastawieniu optymistycznym śpią lepiej i dłużej. Rzadziej mają problemy z bezsennością, rzadziej się zamartwiają i ich sen jest lepszej jakości.
3. Mniej nerwów
Optymiści rzadziej się stresują i mniej martwią. W rezultacie ich organizm produkuje mniej kortyzolu (hormonu stresu). W sytuacjach trudnych doświadczają mniej negatywnych skutków stresu. Potrafią też wykorzystać pozytywną siłę stresu!
4. Większa satysfakcja z wykonywanej pracy
Optymizm i inteligencja emocjonalna sprzyjają poczuciu zadowolenia z pracy, chronią przed frustracją, niezadowoleniem i wypaleniem zawodowym. Częściej awansują i dostają nowe oferty pracy.
5. Optymiści mają większą szansę na sukces
Optymiści częściej wybierają strategie zorientowane na problem i interpretują wydarzenia z pozytywny sposób, dzięki czemu mniej się martwią. Mają więcej energii do działania i podejmowania ryzyka oraz większą szansę na realizację swoich celów. Wiedzą jak obudzić w sobie radość życia!
6. Lepsze relacje z innymi
Optymiści mają lepsze relacje z bliskimi, znajomymi, współpracownikami, partnerami, itd. Dzięki ich pozytywnemu podejściu do życia inni ludzie lubią spędzać z nimi czas.
7. Łatwiejsze podejmowanie decyzji
Optymiści z góry zakładają, że decyzje, które podejmą będą dla nich korzystne, a więc nie zamartwiają się negatywnymi konsekwencjami i potrafią cieszyć się z tego, co wybrali. Osoby zadowolone z życia są bardziej kreatywne i szybciej znajdują rozwiązania problemów, kojarzą fakty i wyciągają wnioski.
Czy pesymizm jest zły?
Bycie pesymistą wcale nie jest złe! Jednak żadna skrajność nie jest dobra – ani nadmierny pesymizm, ani nadmierny optymizm. Chodzi o to, by znaleźć zdrową równowagę.
Nadmierny pesymizm prowadzi do braku wiary we własne możliwości i w to, że wydarzy się coś dobrego. Prowadzi do nadmiernego stresu, a tym samym do wielu chorób, zaburzeń psychicznych, problemów ze snem, kłopotów w pracy, problemów z relacjami, itd. W rezultacie często prowadzi do krótszego życia.
Jednak zdrowy pesymizm wcale nie musi być zły. Dzięki temu, że pesymiści spodziewają się wystąpienia przeciwności i trudności, często tworzą w głowach różne scenariusze i są na nie przygotowani.
Pamiętaj, że nadmierny optymizm też nie jest wcale dobry!
Jak dbać o zdrowy optymizm?
Pamiętaj, że w zdrowym optymizmie nie chodzi tylko i wyłącznie o patrzenie na życie przez tzw. różowe okulary i naiwne myślenie, że wszystko będzie dobrze. To normalne, że każdy człowiek doświadcza trudności i porażek. Ważne, żeby nauczyć się je akceptować – więcej na ten temat we wpisie „Jak być dobrym dla siebie”:
Zdrowy optymizm jest realistyczny – każdy z nas ma takie samo prawdopodobieństwo wystąpienia pozytywnych i negatywnych sytuacji. Nie jest to też myślenie magiczne, oparte na przesądach, talizmanach, itd. Zdrowy optymizm to unikanie sytuacji zagrażających, a nie prowokowanie ich, oparte na założeniu, że nic złego nie może mi się wydarzyć. Nie jest on też ani udawany, ani przymusowy. Zdrowy optymizm nie opiera się na powtarzaniu pozytywnych afirmacji!
Dlaczego pozytywne afirmacje nie działają?
Samo powtarzanie afirmacji (czyli pozytywnych stwierdzeń) nie zadziała, jeśli nie idzie w parze z działaniem. Pozytywne nastawienie jest ważne, ale nie wystarczy. Potrzebne jest działanie. Bo jeśli powtarzane stwierdzenia nie będą miały pokrycia w rzeczywistości, to tylko będą budziły dyskomfort i pokazywały rozbieżność między tym, co sobie powtarzamy, a tym jak wygląda nasze życie.
Zacznij mówić do siebie dobrze, tzn. prowadź pozytywny dialog ze sobą. Bądź dla siebie miły, doceniaj się i chwal za to, co udaje ci się zrobić!
Już znasz odpowiedź na pytanie czy warto być optymistą! Teraz pora na sposoby jak to zmienić!
Jak ćwiczyć optymizm?
Martin Seligman, twórca psychologii pozytywnej, twierdzi, że optymizmu można się nauczyć! Oczywiście, nie oznacza to, że ze skrajnego pesymisty staniesz się nagle skrajnym optymistą. Chodzi o to, by zacząć inaczej postrzegać wydarzenia, które cię spotykają! Zacząć traktować porażki jako wyzwania i możliwości!
1. Dbaj o fundamenty
Jeśli nie zadbasz o swoje fundamenty to po prostu nie będziesz mieć siły, aby z pozytywną energią patrzeć na świat. Zdrowy sen, odżywianie, aktywność fizyczna, dbanie o ciało, oddech to podstawy! Zadbaj też o odpoczynek. Gdy ciało i umysł są przemęczone, a nasze podstawowe potrzeby niezaopiekowane, to nie ma energii to działania i zmian!
2. Zaczynaj dzień pozytywnie
Spraw, żebyś zaraz po obudzeniu kierował swój wzrok na jakieś miłe i przyjemne elementy, np. ulubiony plakat, zdjęcie, rośliny, itd. Zadbaj też o porządek i miły wystrój sypialni, dzięki temu twój początek dnia też będzie milszy i łatwiejszy. Podczas porannej toalety uśmiechnij się do siebie – taki mały gest ma ogromne znaczenie! Pamiętaj o zjedzeniu śniadania bez pośpiechu i o odpowiednim nawodnieniu organizmu! Regularnie pij wodę w ciągu dnia!
3. Szukaj wsparcia i pomocy
Jeśli akurat doświadczasz trudności lub kryzysów, to nie oczekuj, że nagle zaczniesz patrzeć na świat przez różowe okulary. Aby uczyć się z optymizmem patrzeć na świat, trzeba najpierw poradzić sobie z palącymi problemami. Jeśli teraz doświadczasz straty, rozwodu, problemów zdrowotnych, zmiany miejsca zamieszkania lub pracy i są to dla ciebie trudne wydarzenia, to znacznie trudniej ćwiczyć optymizm, choć oczywiście nie jest to niemożliwe. W takich sytuacjach warto poszukać wsparcia naturalnego lub pomocy specjalisty, by szybciej poradzić sobie z trudnościami.
Jeśli uważasz, że to ja mogłabym Ci pomóc – zapraszam do kontaktu:
Gdy pogodzisz się z tym, co cię spotyka i najważniejsze kryzysy zostaną zaopiekowane, dużo łatwiej będzie ci szerzej patrzeć na problemy. A tym samym nauczyć się myśleć pozytywnie.
3. Ćwicz wdzięczność
Często powtarzam, że jestem ogromną fanką wdzięczności! Wdzięczność ma ogromną moc zmiany. Postaraj się każdego dnia wymieniać jak najwięcej rzeczy i spraw, za które jesteś wdzięczny. Pomyśl o wszystkim, co dobrego cię spotkało w danym dniu. Poczuj wdzięczność za to, że się obudziłeś/-aś, możesz oddychać, masz sprawne ciało i sprawną głowę. Możesz odczuwać wdzięczność za sprawy, które się wydarzyły, za to, co ty zrobiłeś/-aś, za pogodę za oknem. Za to, że ktoś uśmiechnął się do ciebie lub za to, że to ty uśmiechnąłeś/-aś się do kogoś… Jest tyle rzeczy, za które możesz czuć wdzięczność. Trzeba je tylko zauważyć!
4. Uśmiechaj się do siebie i innych
Uśmiech rozprasza troski, pokonuje zniechęcenie, dodaje odwagi. Ma ogromną moc, która jest często niedoceniana! Oczywiście nie trzeba ciągle się uśmiechać. Czasem po prostu możesz nie mieć na to ochoty… Jednak pamiętaj, żeby od czasu do czasu to robić! Zwłaszcza uśmiechać się do siebie! Gdy się uśmiechasz do innych to pamiętaj, że nigdy nie wiesz, co czuje drugi człowiek w danej chwili. Twój uśmiech może mieć dla niego naprawdę ogromne znaczenie!
5. Ciesz się z osiąganych sukcesów
Często nie doceniamy własnych sukcesów i spraw, które nam po prostu dobrze wyszły. Często też stawiamy sobie zbyt wysoko poprzeczkę i nie potrafimy cieszyć się z tych wszystkich małych kroków, które prowadzą do celu. Herman Hesse, niemiecki pisarz i poeta, napisał kiedyś, że cokolwiek nam się przydarzy, możemy to przemienić i nadać temu znaczenie i wartość. Zatem zacznij doceniać wszystkie małe sukcesy każdego dnia!
6. Pielęgnuj poczucie własnej wartości
Więcej na temat poczucia własnej wartości znajdziesz we wpisach: “Jak zbudować poczucie własnej wartości?”, “Jak poznać swoje wartości?” oraz “Jesteś kimś więcej, niż myślisz“:
7. Dbaj o relacje
Już samo dbanie o kontakty z innymi sprzyja nauce optymizmu. Badania wskazują, że osoby optymistyczne mają większą łatwość w nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktów oraz wyrażaniu emocji. Zadbaj zatem o podtrzymywanie dobrych relacji oraz nawiązywanie nowych. Przynależność do grup społecznych sprzyja czerpaniu radości z życia.
Więcej na temat optymizmu i tego jak można ćwiczyć optymizm, znajdziesz w książce “Optymizmu można się nauczyć” Martina Seligmana, którą ci polecam!
Ciekawy artykuł ogólnie wszystko zależy od umysłu i naszych myśli, aby zmienić swoje życie należy zrobić porządek w głowie i zmienić nastawienie. Nie jest to łatwe, jednak da się. Podobał mi się wpis, że same afirmacje nie działają, zbytni optymizm może prowadzić do wielu kłopotów zwłaszcza jeśli ktoś planuje założyć biznes i zainwestować dużo pieniędzy. Porażka może być bolesna w takim przypadku.